ZWIĄZEK MIĘDZY PRODUKCJĄ MIĘSA A PRAWAMI CZŁOWIEKA
Dzięki uprzejmości organizacji Vegan Australia publikujemy artykuł autorstwa Aloysii Brooks zatytułowany "Związek między produkcją mięsa a prawami człowieka" Mimo iż publikacja pochodzi z 2009 roku, to jej tezy pozostają nadal aktualne. Oryginalny tekt dostępny jest pod ...
Dzięki uprzejmości organizacji Vegan Australia publikujemy artykuł autorstwa Aloysii Brooks zatytułowany “Związek między produkcją mięsa a prawami człowieka”
Mimo iż publikacja pochodzi z 2009 roku, to jej tezy pozostają nadal aktualne. Oryginalny tekt dostępny jest pod adresem https://www.veganaustralia.org.au/the_link_between_meat_production_and_human_rights
Wstęp
Niniejsza publikacja to nieco alternatywne spojrzenie na temat przyczyn zmian klimatycznych i niszczenia środowiska z perspektywy praw człowieka. W artykule omawiam kilka tematów związanych ze zmianami klimatu, takich jak degradacja ziemi, niedobór wody i zasoby energetyczne. Przyglądam się również innym kwestiom dotyczącym praw człowieka, a związanym z produkcją mięsa, takim jak głód, konflikty, przemoc i zdrowie. Dla zachowania równowagi nie pomijam też drugiej strony debaty, tj. kwestii praw człowieka w kontekście osób zależnych od produkcji mięsa jako źródła ich utrzymania oraz w związku z praktykami kulturowymi.
Przeprowadzona analiza wzmocniła moje przekonanie, że istnieją powody, dla których różne rządy nie potraktowały tego problemu poważnie. Hodowla zwierząt to ogromny biznes, a interesy korporacyjne wpływają na marketing i masową produkcję zwierząt przeznaczonych do spożycia przez ludzi. Jednak negatywny wpływ produkcji mięsa na środowisko staje się coraz bardziej widoczny, nie wspominając już o wpływie na nasze zdrowie. W obliczu przejścia w kolejną fazę wzrostu populacji, konsumpcji, zniszczenia środowiska oraz rosnących potrzeb człowieka kwestii tej nie można już dłużej ignorować.
Chciałabym dodać, że choć skupiłam się głównie na tym, jaki wpływ na środowisko ma produkcja mięsa, to należy odnotować, że znaczące oddziaływanie mają w tym zakresie także inne, niezbadane w tym artykule produkty zwierzęce, takie jak nabiał i jaja. Wykluczyłam również dyskusję na temat etyki spożywania zwierząt, które są hodowane w torturach. Głównym celem tego artykułu jest dostarczenie komuś, kto nie jest zaznajomiony z tymi koncepcjami, wglądu w kwestię wpływu produkcji mięsa na środowisko, a także w zagadnienie niektórych problemów związanych z jego konsumpcją.
Przeczytajcie i oceńcie sami.
Związek między prawami człowieka a produkcją i konsumpcją mięsa zwierzęcego
„Nic nie przyniesie korzyści zdrowiu ludzkiemu i nie zwiększy szans przetrwanie na Ziemi bardziej niż przejście na dietę wegetariańską”.
Albert Einstein (cytowany w Marcus, 2001, s. 2)
Nie ma wątpliwości, że świat cierpi z powodu kryzysu środowiskowego. Zmiany klimatyczne, wylesianie, niedobór wody i stan zasobów w relacji do wzrostu liczby ludności mają bezpośredni związek z rolnictwem i konsumpcją “nieludzkich” produktów zwierzęcych (uwaga: od tego momentu, kiedy mówię o zwierzętach, mówię o rodzaju innym niż ludzki). Świat zwiększa ogólną konsumpcję mięsa i owoców morza (Goodland i Anhang, 2009; World Watch Institute, 2008; McMichael i in., 2007), a mimo to istnieje kryzys żywnościowy, w którym zasoby są przeznaczane na cele żywienia zwierząt, tak aby ludzie w bogatych krajach mogli je spożywać (Singer, 2004). Ten artykuł bada związki między spożywaniem mięsa zwierząt a niszczeniem środowiska, które znacząco wpływa na prawa każdej istoty na planecie.
Światowa produkcja mięsa wzrosła aż pięciokrotnie w drugiej połowie XX wieku (Tudge, 2004, s. 1; Worldwatch Institute, 2008, s. 10). W ciągu ostatnich siedmiu lat tonaż produktów zwierzęcych wzrósł o dwanaście procent na całym świecie (Goodland i Anhang, 2009). Obecnie na świecie są dwadzieścia dwa miliardy zwierząt gospodarskich, w tym 15 miliardów kurcząt i 1,3 miliarda bydła. W Australii, która jest największym eksporterem wołowiny i cielęciny, każda osoba spożywa średnio trzydzieści siedem kilogramów wołowiny rocznie (ABS, 2005). Tudge szacuje, że do 2050 r. światowa populacja zwierząt hodowlanych wzrośnie do tego stopnia, że spożywana przez nie żywność roślinna mogłaby wyżywić około czterech miliardów ludzi, jeśli nie zostałaby wykorzystana do produkcji mięsa (Tudge, 2004, s.1).
Związek między prawami człowieka a środowiskiem
Artykuł 25 Powszechnej deklaracji praw człowieka (UDHR) stanowi, że:
„Każdy ma prawo do standardu życia odpowiedniego dla zdrowia i dobrego samopoczucia jego i jego rodziny, w tym odpowiedniej żywności, odzieży, mieszkania i opieki medycznej …”
Choć często kwestionowany (Zarsky, 2002), związek między prawami człowieka a środowiskiem od dawna jest uznawany w prawie międzynarodowym (Sensi, 2007). Jak zauważył Sensi (2007), zanieczyszczenie wody i powietrza, utrata różnorodności biologicznej, pustynnienie i degradacja środowiska mają negatywny wpływ na prawa człowieka (str. 27). Konwencja o prawach dziecka (CRC) była pierwszym powszechnym traktatem uznającym zależność praw człowieka od stanu środowiska (Sensi, 2007). Niestety jedynymi zalegalizowanymi traktatami, które gwarantują prawo do zdrowego środowiska, są Karta Afrykańska i Protokół z San Salvador. Jednak jasne jest, że zdrowe środowisko jest warunkiem wstępnym korzystania z wielu praw człowieka, takich jak życie, zdrowie i dobre samopoczucie (Sensi, 2007). Prawodawstwo dotyczące praw człowieka zapewnia środki umożliwiające ochronę środowiska przed degradacją i zanieczyszczeniem, które skutkują ograniczeniem zobowiązań w zakresie praw człowieka (uwaga: oczywiście zależy to od woli politycznej).
Mając powyższe na uwadze, wpływ zabijania zwierząt w celach spożywczych na degradację środowiska jest związany z prawami człowieka. Kiedy rząd ratyfikuje traktat o prawach człowieka, tworzy także prawny obowiązek zapewnienia ochrony tych praw w stosunku do swoich obywateli. Oznacza to, że powinien on robić wszystko, co w jego mocy, aby chronić prawa zapisane, takie jak zdrowie ludzi i dobrobyt kraju. Liczne organy Organizacji Narodów Zjednoczonych określiły ten związek jako konieczny dla praw człowieka oraz podkreśliły współgranie i współzależność tych praw (Wiedeńska deklaracja i program działania, 1993) (Uwaga: por. Kofi Annan, W większej wolności, cel 7: Zrównoważony rozwój środowiska, gdzie omawiany jest kryzys środowiskowy i jego wpływ na dobrobyt człowieka teraz i w przyszłości). Ten artykuł nie sugeruje, że środowisko ma w jakimkolwiek sensie prawa. Jednak prawa istot żywych, w tym zwierząt, powinny być chronione ogólnie i można argumentować, że środowisko jest warunkiem wstępnym korzystania z wszystkich praw człowieka. Aby dokładniej zbadać to powiązanie postaram się dogłębnie przyjrzeć wpływowi produkcji i konsumpcji mięsa na środowisko.
Fakty i liczby: Wpływ produkcji mięsa na środowisko
Ta sekcja opisuje wpływ produkcji mięsa na wiele aspektów związanych ze środowiskiem.
Atmosfera i zmiany klimatu
Zmiana klimatu jest najpoważniejszym wyzwaniem, przed którym stoi ludzkość (Annan, 2005, s. 24; Steinfeld i in., 2006, s. xxi). Zmiany klimatyczne wpływają na temperaturę Ziemi, a ta na topnienie czap lodowych, powodujące podnoszenie się poziomu morza, a w konsekwencji powodzie, susze, zmieniające się prądy i wzorce pogodowe oraz wiele innych zjawisk środowiskowych (Rowlands, 2002; Steinfeld i in., 2006; McMichael i in., 2007).
Badaniem związku pomiędzy niszczeniem środowiska a produkcją mięsa zajmowało się wielu szanowanych naukowców, w tym Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Żywności i Rolnictwa (FAO). W 2006 r. FAO opublikowało raport zatytułowany „Livestock’s Long Shadow”, w którym przedstawiono wiele obaw związanych z produkcją i konsumpcją wołowiny. Badania wykazały, że sektor zwierząt gospodarskich stanowił osiemnaście procent całkowitej światowej emisji gazów cieplarnianych mierzonej w ekwiwalencie CO2 (Steinfeld i in., 2006, s. xxi). Podobnie McMichael i inni (2007) stwierdzili, że jedną piątą światowych emisji gazów cieplarnianych można przypisać działalności rolniczej, w szczególności produkcji zwierzęcej, co stanowi równowartość dwudziestu procent globalnej emisji (str. 1253). Chociaż szacunki te wahają się od osiemnastu do dwudziestu dwóch procent, panuje zgoda co do tego, że wkład w globalną emisję jest większy niż ten generowany przez codzienny transport ludzi na całym świecie (Ogino i in., 2007; McMichael i in., 2007 ; Steinfeld i in., 2006).
Goodland i Anhang (2009) doszli niedawno do wniosku, że powyższe dane liczbowe zostały „bardzo zaniżone”, a cykl życia i łańcuch dostaw zwierząt domowych hodowanych na żywność generują „co najmniej połowę wszystkich gazów cieplarnianych spowodowanych działalnością człowieka [GHG = Greenhouse Gas Emissions] ” (str.11). Bazując na tej analizie twierdzą, że gdyby ludzkość przeszła na dietę roślinną pozbawioną wszelkich produktów zwierzęcych, mogłoby to odwrócić zmiany klimatyczne (Goodland i Anhang, 2009).
Wylesianie również jest konsekwencją produkcji mięsa (Goodland and Anhang, 2009). Lasy niszczy się w celu zrobienia miejsca dla wypasu zwierząt przeznaczonych do spożycia przez ludzi. W ciągu ostatnich dwudziestu pięciu lat około połowy lasów deszczowych w Ameryce Środkowej zostało zlikwidowanych, głównie w celu dostarczenia wołowiny mieszkańcom Ameryki Północnej (Rowlands, 2002). Wylesianie doprowadziło do wyginięcia wielu gatunków, erozji wierzchniej warstwy gleby i powodzi. Jednak najbardziej niszczycielskim skutkiem wylesiania jest uwalnianie ogromnych ilości węgla do atmosfery. Sektor hodowli zwierząt gospodarskich odpowiada za dziewięć procent antropogenicznych emisji CO2, które wynikają w szczególności z wylesiania spowodowanego zmianami sposobu użytkowania gruntów, takimi jak powiększanie obszaru pastwisk i gruntów ornych przeznaczonych pod uprawy paszowe (Steinfeld i in., 2006).
Sektor hodowlany emituje trzydzieści procent antropogenicznego metanu, sześćdziesiąt pięć procent antropogenicznego podtlenku azotu, w tym większość z obornika i prawie dwie trzecie (sześćdziesiąt cztery procent) antropogenicznego amoniaku, który przyczynia się do kwaśnych deszczów i zakwaszenia ekosystemów (Steinfeld i in. , 2006, s.xxi).
Na różnorodność biologiczną wpływa powiększanie się obszaru pastwisk oraz degradacja ziemi przypisywana przemysłowi hodowlanemu. Proces przełowienia na potrzeby pasz dla zwierząt miał z kolei silny wpływ na różnorodność biologiczną ekosystemów morskich (FAO, 2006, s. 233), a wylesianie przyczyniło się do utraty siedlisk wielu gatunków zwierząt, zwłaszcza w Ameryce Łacińskiej. Zwierzęta gospodarskie zajmują obecnie ogromne obszary, które kiedyś były domem dla dzikiej przyrody.
Pogoda odgrywa ważną rolę w produkcji żywności (Davis, 2006). Zanieczyszczenia pochodzące z produktów zwierzęcych wpływają na warunki pogodowe, a tym samym na prawo ludzi do odpowiedniej żywności.
Wszystkie te praktyki, których celem jest produkcja zwierząt na mięso, przyczyniają się do intensyfikacji zmian klimatycznych i degradacji środowiska. Raport Schwartza i Randalla (2003) dla Pentagonu sugerował, że globalne ocieplenie stanowi większe zagrożenie dla świata niż terroryzm oraz że może ono prowadzić do katastrofalnych susz, zamieszek i głodu (cytowane w Steinfeld i in., 2006, s.6).
Degradacja ziemi
Hodowla zwierząt, w szczególności zwierząt gospodarskich, zajmuje dwadzieścia sześć procent powierzchni ziemi, z wyłączeniem lodowców (FAO, 2006; Steinfeld i in., 2006, s. Xxx). Jeden z największych problemów stanowi ilość ziemi przeznaczonej na uprawy paszowe (FAO, 2006). Obecnie ilość ziemi przeznaczonej na produkcję paszy dla zwierząt przeznaczonych do zabicia w celu spożycia przez ludzi wynosi trzydzieści trzy procent całkowitej powierzchni gruntów ornych. Jak wskazują Steinfeld i in. (2006), pod produkcję zwierzęcą zajętych jest siedemdziesiąt procent wszystkich gruntów rolnych i trzydzieści procent całkowitej powierzchni ziemi na planecie (str. xxx).
Dystrybucja bydła mięsnego w Australii
(ABS, 2005)
Około dwudziestu procent pastwisk na świecie zostało zdegradowanych, głównie przez nadmierny wypas, zagęszczanie i zniszczenia spowodowane przez zwierzęta gospodarskie. Flannery (2005) sugeruje, że 22 miliony hektarów gruntów ornych w Australii uległo degradacji i wymaga odnowienia gleby (str. 367). Ponieważ ilość dodatkowych gruntów możliwych do zagospodarowania pod uprawę została poważnie ograniczona, produkcja rolna będzie musiała zintensyfikować wykorzystanie gruntów, które są już uprawiane lub przeznaczone na wypas (Steinfeld i in., 2006, s.5). W związku z tym należałoby dokładnie i krytycznie przyjrzeć się kwestii ilości żywności przeznaczanej na karmienie zwierząt hodowlanych.
„Jedzenie zwierząt to żywieniowy odpowiednik instytucji pośrednika. Poświęcamy składniki (białko, węglowodany, żelazo, wapń itd.) by osiągnąć o wiele mniej niż włożyliśmy. Oznacza to, że hodowanie zwierząt na żywność to niezwykle nieefektywne wykorzystanie ziemi”.
(Rowlands, 2002, s.202)
Woda
„Woda potrzebna do wyhodowania 1000-funtowego wołu mogłaby zatopić niszczyciel”.
(Newsweek, cytowany w Rowlands, 2004, s.203)
Nie tylko ziemia jest nieefektywnie wykorzystywana do produkcji mięsa. Świeża woda, jej stale wyczerpujące się, deficytowe zasoby, są również nadmiernie wykorzystywane do produkcji produktów zwierzęcych. Szacuje się, że do roku 2025 sześćdziesiąt cztery procent światowej populacji będzie żyło w obszarach z deficytem wody (Steinfeld i in., 2006, s. xxxii). To bardzo realny i pilny problem. Branża hodowlana musi odpowiedzieć na wiele pytań, biorąc pod uwagę, że wykorzystuje ponad osiem procent globalnego “ludzkiego” zużycia wody, z czego większość do nawadniania pól uprawianych w celu pozyskania paszy. Singer (2002) zauważył, że ponad połowa całej wody zużywanej w Stanach Zjednoczonych jest przeznaczana na cele hodowli zwierząt gospodarskich (str. 167). Przykładowo: potrzeba 500 litrów na hodowlę kilograma ziemniaków, 900 litrów na kilogram pszenicy, około 2000 na ryż lub soję, 3 500 na jednego kurczaka oraz 100 000 litrów na jeden kilogram wołowiny (Tudge, 2004, s. 1).
Zanieczyszczenie wody spowodowane produkcją mięsa również stało się poważnym problemem. Głównymi źródłami zanieczyszczenia wody są dziś odpady zwierzęce, antybiotyki i hormony wstrzykiwane zwierzętom w celu zwiększenia produkcji mięsa, chemikalia z garbarni, nawozy i pestycydy stosowane do produkcji pasz oraz osady pochodzące z erozji pastwisk (Steinfeld i in., 2006, s. xxxii ). W Stanach Zjednoczonych zwierzęta gospodarskie odpowiadają za pięćdziesiąt pięć procent erozji i osadów, trzydzieści siedem procent stosowanych pestycydów, pięćdziesiąt procent antybiotyków oraz jedną trzecią azotu i fosforu zanieczyszczającego zasoby słodkiej wody (Steinfeld i in., 2006, s. xxxii).
Nie tylko zanieczyszczenie ma szkodliwy wpływ na dostawy wody. Zwierzęta gospodarskie są odpowiedzialne również za zagęszczanie gleby, zmniejszanie jej filtracji, degradację brzegów cieków wodnych i obniżanie poziomu wód gruntowych (Steinfeld i in., 2006, s. xxxii). Poza tym wylesianie spowodowane spożyciem mięsa zwiększa odpływ wody i zmniejsza jej przepływy w porze suchej.
Zanieczyszczenie wody, w tym przez amoniak, wpłynęło na jakość i zdrowie życia wodnego (FAO, 2006). Ilość toksyn, które przedostają się do cieków wodnych, wzrosła z powodu produkcji mięsa zwierzęcego. Fekalia i antybiotyki trafiają do wody, w której znajdują się ryby. Z kolei ludzie jedzą skażone ryby, co powoduje poważne problemy zdrowotne. Popyt na tanie ryby stał się problemem m. in. dla ludu Togean, utrzymującego się z rybołówstwa, gdyż wodę zanieczyszczono cyjankiem z powodu praktyk połowowych, które dążą do maksymalizacji zysków (Lowe, 2000).
Energia / zasoby
Populacja Australii to obecnie 22 038 731 (ABS, 2009). Flannery szacuje, że Australia ma zdolność do wyżywienia tylko 20-30 milionów ludzi (Flannery, 2005, s.368). Jednym z powodów jest to, że Australijczycy są uzależnieni od bydła, owiec i świń hodowanych na mięso. Flannery (2005) zasugerował, że gdyby Australijczycy chcieli nadal jeść mięso, to biorąc pod uwagę wielkość populacji i zrównoważenie środowiskowe, musielibyśmy zacząć jeść kangury, kozy, dzikie świnie, króliki, dzikie psy, konie i emu (str. 398 ). Oczywiście bardziej korzystna i atrakcyjna wydaje się alternatywa diety opartej na roślinach.
Wraz ze wzrostem liczby ludności wzrasta zapotrzebowanie na zwierzęta. FAO szacuje, że do 2025 r. światowa liczba zwierząt hodowlanych podwoi się (Goodland i Anhang, 2009). Oznacza to oczywiście zwiększenie emisji gazów cieplarnianych i zniszczenie środowiska.
Ilość energii zużywanej do produkcji mięsa jest ogromna (Rowlands, 2002). Problemem szczególnie pilnym jest kwestia energii i zasobów przeznaczanych na hodowlę masową, następnie ubój zwierząt, transport tusz i chłodzenie (Goodland i Anhang, 2009). Biorąc pod uwagę nasze szybko wyczerpujące się zasoby paliw kopalnych i innych naturalnych zasobów energii, energia wykorzystywana do produkcji mięsa zwierzęcego powinna być lepiej zarządzana, tak by zminimalizować wpływ na środowisko i zmaksymalizować produkcję zdrowej żywności.
Produkcja żywności i głód
„… podstawowe prawo każdego to być wolnym od głodu …”
Artykuł 11 ust. 2 ICESCR (International Covenant on Economic, Social and Cultural Rights = Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych)
„Niemożliwe będzie nakarmienie przyszłych pokoleń w oparciu o tego rodzaju dietę, jaką mamy obecnie w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej”.
Anders Berntell z Stockholm Water Institute (cytowany w Kirby, 2004)
Jak ujął to Rowlands (2002), byk jest konwerterem białek (str. 201). W 2002 r. do hodowli trafiło łącznie sześćset siedemdziesiąt milionów ton zbóż, co stanowi około jednej trzeciej ich światowego zbioru (Steinfeld i in., 2006, s. 12). Kolejne trzysta pięćdziesiąt milionów ton bogatych w białko produktów ubocznych stosuje się jako paszę, w tym otręby, makuchy i mączkę rybną (Steinfeld i in., 2006, s. 12). Potrzeba dwadzieścia jeden funtów białka roślinnego, aby nakarmić cielę, z którego uzyska się tylko jeden funt białka zwierzęcego, przeznaczonego do spożycia dla ludzi (Singer, 2002, s. 165; Rowlands, 2002, s. 202). Tak więc za każdy funt białka bydlęcego moglibyśmy otrzymać dwadzieścia jeden funtów białka roślinnego i nakarmić znacznie więcej ludzi. Ponad dziewięćdziesiąt procent tego, co zostało wykorzystane do wyhodowania byka, jest stracone. Inne zwierzęta nie są tak „nieefektywne”, jak ujął to Rowlands (2002). Świnie, owce i kurczaki mają współczynnik konwersji około dziesięciu do jednego, co oznacza dziesięć funtów białka roślinnego na każdy funt mięsa zwierzęcego (Rowlands, 2002, s.202).
Peter Singer (2003) przedstawia to zagadnienie w sposób następujący. Jeśli mamy jeden akr ziemi, która jest wykorzystywana do uprawy wysokobiałkowej żywności roślinnej, takiej jak fasola, to zbierzemy z niej od trzystu do pięciuset funtów białka z akra. Dla porównania, gdyby tą samą ziemię wykorzystać do uprawy roślin z przeznaczeniem na paszę dla zwierząt, które następnie zabijemy w celach konsumpcyjnych, to uzyskamy od czterdziestu do pięćdziesięciu pięciu funtów białka z akra (str. 165).
Oczywiście białko nie jest jedynym składnikiem odżywczym dostarczanym przez rośliny. Porównanie całkowitej ilości kalorii zapewnianych przez pokarmy pochodzenia roślinnego i zwierzęcego zawsze pokazuje przewagę pokarmów roślinnych. Dla przykładu z jednej uprawy owsa lub kukurydzy można uzyskać około dwudziestokrotnie więcej kalorii na akr niż z wołowiny (Singer, 2002, s.166). Kolejnym mitem utrwalonym przez przemysł mięsny i mleczarski jest ilość żelaza, którą może dostarczyć mięso. Akr brokułów dostarcza szesnaście razy więcej żelaza niż z akr bydła i pięć razy więcej wapnia niż mleko (Singer, 2002, s.166).
„Głód jest wojną o prawo do istnienia”.
(Davis, 1996, s.56)
Celem wszystkich tych danych jest pokazanie jaka ilość żywności i składników odżywczych, które mogłyby być przeznaczone do nakarmienia głodnych ludzi wykorzystywana jest do karmienia zwierząt, które zjadamy bardziej dla zaspokojenia naszych apetytów niż faktycznych potrzeb żywieniowych. Faktem jest, że jedzenie mięsa czyni niektórych ludzi bogatymi i powoduje cierpienie ludzi i zwierząt na całym świecie. Jesteśmy obecnie w kryzysie żywnościowym (FAO, 2008). Realistycznie rzecz biorąc, powstrzymanie konsumpcji mięsa nie rozwiąże problemu głodu na świecie, ponieważ w tę kwestię zaangażowanych jest zbyt wiele czynników politycznych i gospodarczych. Jednak zaprzestanie spożywania produktów zwierzęcych byłoby dużym krokiem naprzód, nie tylko w zakresie możliwości nakarmienia głodnych ludzi, ale także ograniczenia niepotrzebnych cierpień zwierząt. W 1974 roku badanie Lestera Browna z Overseas Development Council wykazało, że gdyby Amerykanie ograniczyli spożycie mięsa o dziesięć procent tylko przez jeden rok, uzyskano by co najmniej dwanaście milionów ton zboża do spożycia przez ludzi (Singer, 2002). Taka ilość wystarczyłaby do nakarmienia sześćdziesiąt milionów ludzi!
„Każda istota ludzka ma przyrodzone prawo do życia”.
Artykuł 6, PDPCz (TheUniversal Declaration of Human Rights = Powszechna deklaracja praw człowieka).
Żywność marnowana w związku z produkcją zwierzęcą w zamożnych krajach wystarczyłaby do powstrzymania głodu i niedożywienia na całym świecie (przy założeniu równej dystrybucji) (Singer, 2002, s. 166). Na całym świecie są 923 miliony osób niedożywionych, a 843 miliony ludzi żyją w chronicznym głodzie (FAO, 2008). Światowa Organizacja Zdrowia nazywa niedożywienie „cichym alarmem” i mówi, że przyczynia się ono do co najmniej połowy z 10,4 mln zgonów dzieci, które mają miejsce każdego roku (Kirby, 2004). Jest wiele przyczyn takiego stanu rzeczy, w tym rosnąca cena artykułów żywnościowych związana z popytem na biopaliwa oraz rosnąca cena ropy naftowej, problemy z dystrybucją, zmiany klimatyczne, czy zmiany w polityce rolnej krajów OECD. Jednak nawet Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) przypisuje część problemu hodowli zwierzęcej i produkcji pasz (FAO, 2008). Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla sytuacji, w której wygodnie przechodzimy nad tym problemem do porządku dziennego tylko dlatego, że lubimy smak mięsa. To jest kwestia praw człowieka. Ludzie w innych krajach umierają z głodu i niedożywienia, ponieważ wolimy ignorować złe nawyki typowe dla zamożnych państw.
Davis (1996) omawiając polityczną ekologię głodu wskazuje na politykę bogatych krajów, które wpływają na prawa człowieka w krajach rozwijających się. Szczególne znaczenie w kontekście tego artykułu ma sposób, w jaki masowa produkcja mięsa wpłynęła na najbiedniejszych ludzi. „Przemysł mięsny” jest bowiem napędzany przez bogate narody, których głównym celem jest maksymalizacja bogactwa i zaspokajanie apetytów bogatych ludzi na mięso. Jak wskazano w tym artykule, wpływ spożycia mięsa na środowisko jest katastrofalny. Ubóstwo i głód to kolejny sposób na utrzymywanie stanu politycznej zależności i uległości krajów rozwijających się względem państw zachodnich. Miliony osób, które umierają z powodu niedożywienia, to de facto polityczny wybór dokonany przez bogatych i potężnych (Davis, 1996, s.55). Głównymi przegranymi w kryzysie środowiskowym są ci z krajów rozwijających się, którzy nie mają środków, aby dorównać tym w krajach bogatych. To z kolei wpływa na podstawowe prawa człowieka.
Konflikt
Degradacja środowiska ma związek z wojną i konfliktem. Południowoafrykańska Milenijna Ocena Ekosystemów (Biggs i in., 2004) omawia związek między obciążeniem ekologicznym a konfliktem społecznym. Sugeruje, że konflikt może rzeczywiście powodować degradację środowiska, ale też wywołanie konfliktu może mieć związek z konkurowaniem o kurczące się zasoby, takie jak grunty dla bydła, z niedoborami paliwa drzewnego, czy brakiem wody. Raport przedstawia wiele przykładów, w których frakcja walcząca o deficytowe grunty pod produkcję bydła dopuściła się zabójstw (Biggs i in., 2004). Omówiono ponadto sytuację, w której główne problemy ekologiczne szły w parze z niedawnymi gwałtownymi konfliktami w Kongo, Burundi i Rwandzie.
Związek ten sugeruje, że konsumpcja produktów zwierzęcych jest powiązana z kwestiami praw człowieka na wielu poziomach i tak daleko, jak tylko można sobie wyobrazić. Gdybyśmy zyskali kontrolę nad degradacją środowiska, a dobrym punktem wyjścia byłoby ograniczenie konsumpcji mięsa, to wpływ takiej zmiany na całym świecie byłby fenomenalny.
Wpływ spożycia mięsa bezpośrednio na ludzi
W tej części opisany został wpływ, jaki spożywanie mięsa ma na ludzi.
Zdrowie
„… prawo każdego do korzystania z najwyższego osiągalnego poziomu ochrony zdrowia fizycznego i psychicznego …”
Artykuł 12 (i) ICESCR (International Covenant on Economic, Social and Cultural Rights = Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych)
Degradacja środowiska wpływa na zdrowie i dobre samopoczucie wszystkich ludzi na wiele sposobów, zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio (Steinfeld i in., 2006, s.6). Pośrednim skutkiem byłoby na przykład narażenie ludzi na choroby zakaźne spowodowane zmianami klimatu. Choroby takie jak gorączka denga czy malaria są bardzo wrażliwe na zmiany klimatyczne, podobnie jak schistosomatoza i bilharcjoza, przenoszone przez ślimaki wodne, na które wpływ mają zmieniające się przepływy wody (Steinfeld i in., 2006, s.6). W raporcie World Resources Report z 1999 r. podkreślono, że ciężar tych związanych ze środowiskiem chorób jest ponoszony w nieproporcjonalnie większym stopniu przez ubogich, zarówno w krajach rozwiniętych, jak i rozwijających się (Steinfeld i in., 2006, s.6).
Nastąpił ponadto wzrost „chorób dostatku” (Singer, 2003; Marcus, 2001; Ayres, 1999). Na całym świecie jest obecnie około 1,1 miliarda ludzi z nadwagą, co odpowiada liczbie osób niedożywionych (Singer, 2003). The China Study było badaniem, które w sposób kompleksowy objęło dietę i styl życia. Naukowcy przyjrzeli się zdrowiu i samopoczuciu 800 milionów chińskich obywateli, a następnie temat został podjęty przez naukowców z Anglii, Francji i USA. Przebadano łącznie 10 200 osób w kontekście ich nawyków żywieniowych i ruchowych, stylu życia itp. W badaniu tym odnotowano wiele uderzających wyników. Na przykład, typowe nowotwory występowały zwykle na obszarach bardziej zurbanizowanych, gdzie spożywano więcej mięsa, oleju i białka zwierzęcego (Marcus, 2001). Dr Campbell, jeden z naukowców biorących udział w badaniu, zauważył: „wyniki projektu sugerują również, że nawet niewielkie ilości produktów zwierzęcych w diecie powodują znaczny wzrost ryzyka choroby” (Campbell, cyt. Za Marcus, 2001, str. 29-30).
Światowa Organizacja Zdrowia odkryła, że istnieje związek między spożywaniem produktów zwierzęcych a wzrostem liczby nowotworów, takich jak rak jelita grubego i rak piersi (Ayres, 1999). Choroby układu sercowo-naczyniowego, cukrzyca, wysokie ciśnienie krwi i poziom cholesterolu są przypisywane spożywaniu dużej ilości tłuszczów zwierzęcych. Niektórzy dietetycy twierdzą, że większość ludzi w bogatych krajach nie potrzebuje tak dużej ilości białka, jaka dostarczana jest w mięsie, a to przyczynia się do otyłości (Ayres, 1999).
Wraz ze wzrostem masowej konsumpcji mięsa, wzrosło też zapotrzebowanie na produkcję większych zwierząt w szybszym tempie, co doprowadziło do powstania nowych zagrożeń dla zdrowia ludzkiego, nie wspominając o niewyobrażalnym cierpieniu zwierząt. Ciała zwierząt są szpikowane genetycznie modyfikowanymi organizmami, hormonami i antybiotykami. Pełny wpływ tych nowych substancji chemicznych na ludzkie organizmy nie jest jeszcze znany. Jednak wiele badań sugeruje, że hormony, antybiotyki i żywność modyfikowana genetycznie stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzkiego i dobrego samopoczucia (Directorate General for Heath and Consumers, 1999; Edward, 2008; Grocott, 2003). Antybiotyki mogą ponadto powodować ciężkie reakcje, a nawet śmierć. Obserwuje się też rozwój bardziej odpornych formy wirusów, które stanowią poważne zagrożenie dla ludzi (ptasia grypa).
Dobrobyt i przemoc
W odniesieniu do dobrobytu człowieka, zarówno duchowego, jak i fizycznego, filozofowie, przywódcy religijni i działacze na rzecz praw człowieka, tacy jak Mahatma Ghandi, twierdzili, że powstrzymanie się od spożywania mięsa przyczynia się do dobrobytu wszystkich istot ze względu na zobowiązanie do pokoju i niestosowania przemocy. Związek między przemocą w stosunku do zwierząt i ludzi jest wyraźny. Badania nad przemocą domową wykazały, że przemoc wobec dzieci i okrucieństwo okazywane w stosunku do zwierząt to tematy powiązane (Bailey, 2009). Badanie z 2005 r. wykazało natomiast, że przejawiane w okresie dojrzewania okrucieństwo wobec zwierząt szło w parze z innymi brutalnymi zachowaniami, takimi jak zastraszanie, angażowanie się w przemoc wobec rodzeństwa, czy inne zachowania antyspołeczne (Goodney-Lea, 2005).
Na bardzo podstawowym poziomie zabijanie zwierzęcia jest aktem przemocy, podobnym do zabicia człowieka. Zwierzę płacze, boi się, niepokoi się o swoich bliskich, walczy o przetrwanie i cierpi ból, zanim ostatecznie umrze. Chociaż bardzo niewielu z nas rzeczywiście musi zabić zwierzę, aby je zjeść, znieczulenie wobec faktu zabijania innych istot, zarówno ludzkich, jak i zwierzęcych, jest niepokojące. O ile mi wiadomo, nie ma poważnych rozstrzygających badań, które dałyby konkretną odpowiedź w kwestii tego rodzaju “znieczulenia” (Chalmers, 2008). Jednak wielu filozofów i przywódców religijnych podjęło ten temat. Na przykład hinduizm jest jedną z filozofii, która wiąże akt jedzenia mięsa z przemocą. Uważa się, że zabicie zwierzęcia i sposób, w jaki zwierzę umarło, ma bezpośredni wpływ na nas samych i nasze samopoczucie. Hindusi wierzą, że wraz z mięsem wchłaniamy „himsa”, czyli przemoc, a to z kolei wpływa na nasze życie.
Decyzja, by nie spożywać produktów zwierzęcych, wynika z empatii i współczucia dla innych istot, a zatem ze zobowiązania do niestosowania przemocy. Aktywiści nie stosujący przemocy działają na rzecz pokoju oraz podejmują działania mające na celu promowanie sprawiedliwości i równości, a także podnoszenie świadomości w zakresie możliwości pokojowego rozwiązywania konfliktów. Dla wegan, czyli tych, którzy powstrzymują się od spożywania lub używania jakiegokolwiek produktu pochodzenia zwierzęcego, świadomość ta rozciąga się zarówno na zwierzęta, jak i na ludzi. Można powiedzieć, że w ten sposób osiągają wyższy poziom dobrobytu, nie przyczyniając się jednocześnie do bólu i cierpienia jakiegokolwiek istoty, czy to zwierzęcej czy ludzkiej.
Druga strona medalu
Jak zawsze, istnieje też druga strona debaty. Chociaż wielu ludzi przechodzi na wegetarianizm (uwaga: niedawny sondaż przeprowadzony przez Sanatarium wykazał, że coraz więcej Australijczyków wybiera dietę wegetariańską z powodów zdrowotnych i środowiskowych („Aussies Veg Out”, Sun Herald, 5 października 2008 r.)) to jednak produkcja i konsumpcja mięsa stanowią część codziennego życia większości ludzi. Artykuł 2 Powszechnej deklaracji praw człowieka (UDHR) stanowi prawo do wolności opinii. W związku z tym niniejszy artykuł zajmie się teraz niektórymi kwestiami dotyczącymi produkcji i konsumpcji mięsa.
Argument za jedzeniem mięsa zwierząt
Niektórzy twierdzą, że jedzenie mięsa jest naturalną częścią łańcucha pokarmowego. Wydaje się jednak, że zasada ta została zmieniona wraz z wprowadzeniem fabrycznych hodowli, w których zwierzęta faszerowane substancjami chemicznymi, a następnie podawane każdego wieczoru na talerzach milionów ludzi. Zwierzęta nie są już wolnymi wędrownymi duchami, na które polowano w czasach naszych przodków. Nie istnieje też powód, dla którego istoty ludzkie miałyby spożywać mięso w celu zachowania zdrowia, zwłaszcza w krajach rozwiniętych, w których istnieje dostęp do roślinnych źródeł pożywienia.
Z drugiej strony istnieje kilka odizolowanych społeczności, które nie mają wyboru i w celu przetrwania muszą jeść mięso. Istnieje też wiele miejsc, w których dostęp do bogatej w składniki odżywcze gleby, na której można byłoby uprawiać zboże, jest mocno ograniczony. Ponadto izolacja może oznaczać poleganie na uprawach, na które wpływają zmienne warunki pogodowe, takie jak susza lub powodzie. Chociaż osobiście nie zjadłabym innego zwierzęcia, w żadnym razie nie osądzam moralnie, czy w w/w sytuacjach ludzie powinni zabijać zwierzęta aby przeżyć, jeśli nie mają wyboru. Trzeba też zauważyć, że mamy środki umożliwiające dystrybucję żywności roślinnej do wszystkich ubogich rejonów na świecie. Ale to kwestia polityczna, a nie indywidualna. Natomiast rzecz w tym, że ogromna większość z nas, a w zasadzie wszyscy w krajach zachodnich, mają możliwość wyboru diety opartej na roślinach.
Środki do życia
Istnieje duża zależność między produkcją mięsa a źródłem utrzymania wielu ubogich na świecie. Zbiega się to z prawem do pracy (patrz art. 4 ICESCR). Sektor hodowlany generuje około 1,4 procent całkowitego produktu krajowego brutto (PKB) na świecie (FAO, 2006, s.268). Sektor ten przyczynia się ponadto do zapewnienia dochodu i zatrudnienia 987 milionom ludzi ubogich (utrzymującym się za mniej niż 2 USD) i społecznościom na obszarach wiejskich, co stanowi równowartość 36 procent ubogich na świecie (FAO, 2006, s.268). Hodowla zwierząt jest działalnością gospodarczą dostępną dla ludzi w biedniejszych krajach, ponieważ nie wymaga żadnej formalnej edukacji, dużych ilości kapitału, czy własnego gruntu (FAO, 2006, s.268). Działalność ta daje biedniejszym społecznościom możliwość zarabiania na życie, co jest prawem na mocy art. 7 (ii) i art. 11 ICESCR oraz art. 25 UDHR. Wszelkie próby rozwiązania problemów związanych z konsumpcją mięsa muszą uwzględniać prawa tych, których mogą dotknąć wprowadzane zmiany. Należałoby zatem przedstawić opcję, w której hodowcy zwierząt mogliby zarabiać w inny sposób. Strategia ta została z powodzeniem zastosowana w przypadku leśników, dla których pozyskiwanie drewna jest sposobem na zdobycie środków do życia. Nie ma rzeczy niemożliwych.
Kultura i apetyt
W różnych społeczeństwach istnieje również społeczno-kulturowa rola konsumpcji mięsa. W niektórych krajach rozwijających się własność zwierząt gospodarskich jest postrzegana jako oznaka bogactwa i prestiżu lub też stanowi metodę płatności, jak np. posag. W niektórych społecznościach spożywanie produktów zwierzęcych jest ważne ze względów religijnych. Jest to zbieżne z prawami kulturowymi zapisanymi w ICESCR (zob. Art. 15 lit. a)) (Uwaga: Występują pewne różnice w postrzeganiu praktyk kulturowych i ich wpływu na prawa człowieka. Na przykład akty kulturowe, które fizycznie krzywdzą kogoś (np. okaleczanie żeńskich narządów płciowych) są nadal uważane za naruszenie praw człowieka, nawet jeśli jakaś grupa twierdzi, że zostało to zrobione ze względów kulturowych. Taka różnica w postrzeganiu pojawia się też w odniesieniu do ogólnie akceptowanej kulturowo praktyki spożywania mięsa. Czy należy nadal pozwalać na cierpienie ludzi i zwierząt z powodu konsumpcji mięsa, tylko dlatego, że jest to akceptowana praktyka kulturowa?). Edukacja może odegrać w tym względzie dużą rolę, poprzez zmianę kulturowo zakorzenionego przekonania, że zwierzęta są tu przede wszystkim dla naszego użytku, na uświadamianie, że są one myślącymi, czującymi i społecznymi istotami, które zasługują na życie własnym życiem. Praktyki kulturowe zmieniają się w czasie, a świadomość negatywnych wyników prowadzi do zmian.
Niektórzy ludzie po prostu lubią smak mięsa. Jednakże, gdy lubienie smaku czegoś powoduje niezmierzone cierpienie ludzi, środowiska i zwierząt, to czy jako społeczność globalna możemy przejść nad tym do porządku dziennego, nie zważając na konsekwencje? Jeśli do produkcji wyrobów mięsnych nie byłyby zaangażowane interesy korporacyjne, to czy ludzie nadal spożywaliby tyle mięsa, ile obecnie, bez względu na skutki? Przecież jeśli jedynym problemem jest kwestia smaku, to obecnie na rynku dostępnych jest wiele alternatywnych produktów na bazie soi, które mogą zastąpić mięso w każdym przepisie.
Wnioski
Bez względu na naszą etykę w odniesieniu do jedzenia zwierząt, jego wpływ na środowisko nie podlega dyskusji. A skoro zagrożone jest środowisko, to zagrożone są też prawa człowieka w odniesieniu do wszystkich, a zwłaszcza biednych. Jeśli z kolei mamy zignorować wpływ produkcji i konsumpcji mięsa, musimy zignorować również wpływ wyrębu lasów, zapór czy górnictwa, ponieważ one również mają bezpośredni wpływ na prawa człowieka. W tym artykule omówione zostały niektóre z wielu problemów związanych z produkcją i konsumpcją zwierząt. Nie ulega wątpliwości, że zmiany klimatu i atmosfery, degradacja gruntów czy niedobór wody to skutki praktyk rolniczych oraz ilości zwierząt hodowanych do spożycia przez ludzi. Głód jest jednym z największych kryzysów związanych z prawami człowieka. Jak wspomniano powyżej, na całym świecie jest 923 mln osób niedożywionych (FAO, 2008), tymczasem żywność zmarnowana z powodu produkcji zwierzęcej mogłaby zakończyć głód i niedożywienie na całym świecie (Singer, 2002, s.166). Należy również zająć się wpływem dostępnych zasobów na konflikty, ponieważ kwestie środowiskowe mają związek z pojawiającymi się wojnami o zasoby w krajach rozwijających się.
Podsumowując: tak, istnieje związek między produkcją i konsumpcją zwierząt a prawami człowieka. Produkcja zwierzęca jest czymś, na co trzeba uważnie spojrzeć, jeśli mamy zająć się problemami środowiskowymi, a także problemami związanymi z przemocą w ujęciu holistycznym. Należy też podkreślić, że nie jest to temat wyłącznie dla tych, którzy wybrali „alternatywny styl życia”. To jest coś, co każdy może zrobić, aby przyczynić się do ochrony praw człowieka. A wszystko, co trzeba zrobić, to odłożenie z talerza jednej rzeczy.
„Skąd się to bierze, że żarłoczność i szaleństwo popychają was w tych szczęśliwych dniach do zatruwania się krwią, skoro macie taką obfitość rzeczy niezbędnych do utrzymania się przy życiu? Dlaczego wierzycie, że ziemia nie jest w stanie was utrzymać?”
Plutarch (ok. 46–120, traktat 1)
Bibliografia
- Annan, K. (2005) In Larger Freedom: Towards Development, Security and Human Rights for All. United Nations: New York.
- Australian Bureau of Statistics (ABS) (2005) ‘Australia’s Beef Cattle Industry’ in Year Book Australia. Retrieved 10th October, 2008 from http://www.abs.gov.au/ausstats/abs@.NSF/Previousproducts/1301.0Feature%20A rticle232005?opendocument&tabname=Summary&prodno=1301.0&issue=2005 &num=&view=
- Ayres, E. (1999) ‘Will We Still Eat Meat?’ Time. 8th November, 1999. Retrieved 1st October, 2008 from http://www.time.com/time/printout/0,8816,992523,00.html.
- Bailey, D. (2009) ‘Humane Link Los Angeles: A Coalition for the Eradication of Violence in Los Angeles.’ Dissertation California State University. Retrieved 12th September 2009 from ProQuest Database.
- Biggs, R., Bohensky, E., Desankar, P., Fabricious, C., Lynam, T., Misselhorn, A., Musvoto, C., Mutale, M., Scholes, R., Shikongo, S. & van Jaarsveld, A. (2004)\ Nature Supporting People: The Southern African Millennium Ecosystem Assessment. Pretoria. Council for Scientific and Industrial research.
- Chalmers, D. (2008) ‘Discourse on the Violence of Eating Meat.’ University for Peace and Conflict Monitor. October 6, 2008. Retrieved 2nd November, 2009 from http://www.monitor.upeace.org/innerpg.cfm?id_article=549
- Davis, M. (1996) ‘The Political Ecology of Famine’ in Peet, R. & Watts, M. (1996) Liberation Ecologies: Environment, development, social movements. London: Routledge. pp. 48-61.
- Director General for Health and Consumers (1999) Growth Hormones in Meat Pose Risk to Consumers – Different Levels of Evidence. Retrieved 12th October, 2008 from http://ec.europa.eu/dgs/health_consumer/library/press/press24_en.html
- Edward, F. (2008) Nutrition: The Effects of Genetically Modified Foods. Retrieved 12th October, 2008 from http://www.ghchealth.com/genetically-modified-foods.html
- Flannery, T. (2005) The Future Eaters (10th edn.). Reed New Holland: Sydney.
- Goodland, R. & Anhang, J. (2009) Livestock and Climate Change. World Watch Magazine. Retrieved 1st November, 2009 from http://www.worldwatch.org/node/6294
- Goodney-Lea, S. (2005) ‘Guns, Explosives, and Puppy Dog Tails: The Social Function of Animal Cruelty.’ Dissertation Indiana University.
- Grocott, P. (2003) Beef Antibiotics. Catalyst. Aired 24th July, 2003 on ABC. Transcript retrieved 12th October, 2008 from http://www.abc.net.au/catalyst/stories/s910144.htm
- Kirby, A. (2004)”Hungry world must eat less meat”. BBC News Online. Retrieved 10th October, 2008 from http://news.bbc.co.uk/1/hi/sci/tech/3559542.stm
- Lowe, C. (2000) “Global Markets, Local Injustice in Southeast Asian Seas: The live fish trade and Local Fishers in the Togean Islands of Sulawesi” in Charles Zerner (ed) (2000) People, Plants and Justice: The Politics of Nature Conservation. New York: Columbia University Press. pp.234-256.
- Marcus, E. (2001) Vegan: The New Ethics of Eating (2nd edn) McBooks Press: Chicago.
- McMichael, A., Powels, J., Butler, C. & Voay, R. (2007) Food, Livestock Production, Energy, Climate Change and Health. The Lancet. 370:1253-63. Retrieved 1st October, 2008 from Expanded Academic Index.
- Ogino, A., Orito, H., Shimada, K. & Hirooka, H. (2007) Evaluating Environmental Impacts of the Japanese Beef and Cow-Calf System by the Life Cycle Assessment Method. Animal Science Journal. 78(4). pp.424-432. Retrieved 1st September, 2008 from Wiley Interscience database.
- Plutarch (c.46-120) On the Eating of Flesh. Retrieved 13th October, 2008 from http://www.bravebirds.org/plutarch.html
- Rowlands, M. (2002) Animals Like Us. Practical Ethics Series. Verso: London.
- Sensi, S. (2007) ‘Human Rights and the Environment-A Practical Guide for Environmental Activists’ in Campese, J, Borrini-Feyerabend, de Cordova, Guigner & Oviedo, G. (eds) (2007) Conservation and Human Rights. Policy Matters. 15. ICUN Commission on Environmental, Economic and Social Policy.
- Singer, P. (2002) Animal Liberation (3rd edn). HarperCollins Publishers: New York.
- Steinfeld, H., Gerber, P., Wassenaar, T., Castel, V., Rosales, M. & de Haan, C. (2006) Livestock’s Long Shadow: Environmental Issues and Options. United Nations Food and Agricultural Organisation (FAO). Retrieved 1st October, 2008 from FAO website www.fao.org.
- Tudge, C. (2004) “It’s a Meat Market: Global Meat Consumption is Increasing Rapidly. Beware, warns Colin Tudge. It’s Bad for the Environment and Bad for Us”. New Scientist. 19(1). March 13th, 2004. Retrieved 5th October, 2008 from Expanded Academic Index.
- United Nations Food and Agricultural Organisation (FAO) (2008) World Food Situation. Retrieved 6th September, 2008 from http://www.fao.org/worldfoodsituation/wfshome/ en/
- Worldwatch Institute (2008) State of the World: Innovations for a Sustainable Economy. Retrieved 14th October, 2008 from ICUN website, http://cmsdata.iucn.org/downloads/sow_brief_series_lo_res_1.pdf
- Zarsky, L. (ed)(2002) Human Rights and the Environment: Conflicts and Norms in a Globalising World. Earthscan: London.
Traktaty i protokoły związane z tematem
- African Charter of Human Rights
- Convention on the Rights of the Child
- International Covenant on Civil and Political Rights
- International Covenant on Economic, Social and Cultural Rights
- San Salvador Protocol
- Universal Declaration of Human Rights
Zapraszamy do korzystania z naszej wyszukiwarki vege-wydarzeń oraz z vege-katalogu, w którym znajdziecie m.in. restauracje i bary oferujące wegańskie i wegetariańskie posiłki. Zachęcamy też do przysyłania za pośrednictwem specjalnego formularza propozycji nowych obiektów.