“SMRÓD, KREW I ŁZY. WŁĄCZ MYŚLENIE, BĄDŹ ZMIANĄ”. RAPORT O SEKTORZE HODOWLANYM
"Według prognoz do 2030 r. liczba osób dotkniętych głodem może przekroczyć 840 mln. Problem ten nie wynika tylko z braku właściwej dystrybucji pożywienia. Oszacowano, że gdyby model diety charakterystyczny obecnie dla państw Unii Europejskiej, w tym Polski, a więc silnie oparty na produktach ...
“Według prognoz do 2030 r. liczba osób dotkniętych głodem może przekroczyć 840 mln. Problem ten nie wynika tylko z braku właściwej dystrybucji pożywienia. Oszacowano, że gdyby model diety charakterystyczny obecnie dla państw Unii Europejskiej, w tym Polski, a więc silnie oparty na produktach pochodzenia zwierzęcego, został przeniesiony na całą populację Ziemi (…), to do wyprodukowania odpowiedniej ilości pożywienia konieczna byłaby aż czterokrotność powierzchni naszej planety” [fragment raportu].
Niewiedza, ignorancja, czy egoizm?
Czy mając świadomość nadchodzącej katastrofy możemy i czy mamy prawo nadal udawać, że istniejący model systemu żywnościowego jest prawidłowy i powinien być kontynuowany? Czy wygoda, przyzwyczajenie i przysłowiowe prawo do kotleta powinny być ważniejsze od bezpieczeństwa kolejnych pokoleń? Czy ignorowanie lub negowanie faktów to właściwa reakcja w sytuacji, gdy w szybkim tempie zbliżamy się do ściany, czy może jednak warto nacisnąć na hamulec i rozglądnąć się w poszukiwaniu alternatywnej drogi? A może brak odruchu samozachowawczego to nie wynik egoizmu, lecz niewiedzy? Jeśli tak, to warto, by raport “Smród, krew i łzy. Włącz myślenie, bądź zmianą” przygotowany przez europosłankę Sylwię Spurek i zespół jej współpracowników trafił do jak największej liczby osób.
“Przekazuję wam publikację, w której podejmujemy próbę zderzenia się z kosztami działania sektora hodowlanego, staramy się pokazać jego wielowymiarowe oddziaływania na klimat i środowisko, zdrowie i jakość życia ludzi oraz – co dla mnie ważne – na prawa zwierząt”.
Wszystko, o czym nie chcielibyście wiedzieć
Tak należałoby streścić zawartość tego raportu. Przeczytacie w nim rzeczy, o których wolelibyście nie wiedzieć i o które większość ludzi nigdy nie zapyta. Zresztą nic w tym dziwnego, bo są one brzydkie, źle o nas świadczą i są jak zbiorowy wyrzut sumienia. Ale od wszystkich tych brzydkich rzeczy gorsza i straszliwsza w skutkach może być nasza bierność. Dlatego powinniśmy otworzyć swoje zmysły na smród, swoje serca na krew i łzy, a swoje umysły na zmianę.
“Chcę przesuwać granice debaty, aby zwiększać świadomość ludzi i otwartość na progresywne zmiany. Do tego potrzebujemy jednocześnie twardych faktów i odwagi, by mówić wprost: sektor hodowlany śmierdzi, szkodzi i zabija. Parafrazując słowa Einsteina: jeśli chcesz opisać problem ferm, elegancję pozostaw krawcom. Na szczęście jest nas coraz więcej. Coraz więcej osób podejmuje świadome decyzje, poświęca swój czas i życie na walkę o planetę i prawa zwierząt”.
“Innowacje powstają z twórczego burzenia”
Dr. Sylwia Spurek chyba jak mało kto wie, co to znaczy być ośmieszanym i wyszydzanym za wypowiadanie mało popularnych, czy niezgodnych z głównym nurtem tez. Jej podejście do zagadnień związanych z weganizmem i ochroną praw zwierząt niektórzy nazywają radykalnym, ale to właśnie dzięki niemu na osi między ową “skrajnością” a wygodnym status quo tworzy się przestrzeń do dyskusji i do działania. I to w tej przestrzeni trwają ożywione spory, przetaczają się bitwy i przesuwają granice pojęć. Dlatego, nawet jeśli nie wszystkie tezy i pomysły środowisk skupionych wokół idei weganizmu, ekologii i praw zwierząt są bliskie Waszym dzisiejszym przekonaniom, to zawsze warto dać sobie szansę na poszerzenie wiedzy. Uparte tkwienie w znanych (i często wygodnych) schematach oraz niedopuszczanie do siebie nowych faktów jest nie tylko niemądre, ale przede wszystkim może być niebezpieczne.
“Uważacie, że przesadzam? Czas pokaże, kto miał rację, i nie sugerujcie się, proszę, tym, że dzisiaj jest nas garstka, a większość nas ignoruje, ośmiesza i atakuje. Pamiętajcie o słowach Thomasa Jeffersona – jeden człowiek, który ma odwagę, to większość. Mam nadzieję, że będzie nas więcej”.
Jakie są fakty?
- Obecnie ok. 60% (biorąc pod uwagę biomasę, czyli łączną masę organizmów) wszystkich ssaków na Ziemi to tzw. zwierzęta hodowlane, ok. 36% stanowią ludzie, natomiast dzikie zwierzęta to jedynie ok. 4%. W przypadku ptaków te tzw. hodowlane stanowią ok. 70%, a dzikie ok. 30%.
- Utrata bioróżnorodności następuje szybciej niż kiedykolwiek w historii naszej planety – tempo tego zjawiska jest szacowane na dziesiątki, a nawet setki razy szybsze niż średnie tempo wymierania w ciągu ostatnich 10 milionów lat i ciągle przyspiesza. Szacuje się, że około miliona gatunków roślin i zwierząt (czyli ok. 25% istniejących) zagrożonych jest wyginięciem, a koniec wielu z nich może nastąpić w ciągu najbliższych dziesięcioleci.
- Sektor hodowlany jest odpowiedzialny za 78% utraty różnorodności biologicznej na lądzie, 80% zakwaszenia gleby i zanieczyszczenia powietrza (emisja amoniaku i tlenków azotu) oraz 73% zanieczyszczenia wód (zarówno azot, jak i fosfor)
- Produkcja wołowiny napędza wylesianie pięć razy bardziej niż jakikolwiek inny sektor.
- Jeśli połączymy pastwiska wykorzystywane do wypasu z ziemią wykorzystywaną do uprawy roślin na paszę dla zwierząt, okaże się, że blisko 80% globalnych gruntów rolnych jest wykorzystywane na potrzeby hodowli zwierząt. Jednak, chociaż zwierzęta tzw. gospodarskie zajmują większość ziem uprawnych na świecie, wytwarzają tylko 18% światowych kalorii i 37% całkowitego białka. Obrazowe przeliczenie: według szacunków każde 100 kcal przeznaczonych do karmienia zwierząt daje tylko 17–30 kcal w postaci mięsa.
- Przemysł mięsny, w zależności od szacunków, odpowiada za 2/3 do 3/4 emisji gazów cieplarnianych pochodzących z systemu żywnościowego.
- Światowa produkcja mięsa gwałtownie wzrosła w ciągu ostatnich 50 lat – całkowita produkcja zwiększyła się od 1961 r. ponad czterokrotnie.
- W fermach przemysłowych hodowane jest ok. 94% zwierząt tzw. hodowlanych na świecie (zwierzęta lądowe i ryby łącznie).
- Fermy emitują do otoczenia wysokie stężenia pyłu zawieszonego PM, w tym pyłu drobnego o średnicy cząstek poniżej 2,5 μm (oznaczanego symbolem PM2.5), będącego nośnikiem czynników biologicznych i związków chemicznych, które wraz z nim są wdychane przez ludzi. Długotrwała ekspozycja na pył PM2.5 skutkuje wieloma chorobami głównie ze strony układu oddechowego i układu krążenia oraz powoduje zwiększoną umieralność, co zostało udowodnione w skali globalnej.
To przykładowe dane zaczerpnięte z tego, liczącego ponad 200 stron, raportu. Jeśli Was zaciekawiły, to zachęcamy do sięgnięcia po całość opracowania.
“Z jednej strony mamy długą listę różnorodnych zagrożeń, z drugiej uwikłanie ludzkości w system żywnościowy oparty na zwierzęcych, subsydiowanych, a więc tanich produktach, wysokiej emisyjności i cierpieniu zwierząt”.
Co z tymi faktami/fantami zrobić?
Do działań, które możemy podejmować jako jednostki, należy z pewnością zmiana diety i zachowań konsumenckich. Jak wynika z raportu FAO, WHO, UNICEF i Światowego Programu Żywnościowego (World Food Programme – WFP) pt. „Stan bezpieczeństwa żywnościowego i żywienia na świecie” („The State of Food Security and Nutrition in the World”) z 2020 r., za „zdrowe i zrównoważone” uznano cztery modele odżywiania: wegański, wegetariański, peskatariański i fleksitariański. Z kolei naukowcy jednego z najbardziej prestiżowych czasopism medycznych, „The Lancet”, opracowali optymalny model żywienia człowieka w epoce Antropocenu, nazwany dietą planetarną. Jednym z głównych założeń tego modelu jest odejście od białka pochodzenia zwierzęcego na rzecz białka roślinnego, co powiązano z licznymi korzyściami zdrowotnymi i środowiskowymi. Wykazano również, że globalna implementacja diety planetarnej mogłaby o 34% skuteczniej zapobiegać przedwczesnym zgonom, niż implementacja zaleceń WHO czy większości z przeanalizowanych wytycznych pochodzących z 85 państw, w tym krajów Unii Europejskiej.
Nasze indywidualne wybory, istotne z punktu widzenia zdrowia, czy etyki, nie są jednak w stanie przynieść oczekiwanego, globalnego efektu, jeśli nie będziemy ich wzmacniać poprzez nagłaśnianie i wynoszenie na poziom, na którym operują osoby mające realny wpływ na tworzenie polityki rolnej i żywnościowej. Stąd potrzeba docierania do osób tworzących prawo nie tylko poprzez “portfelowe” głosowanie w czasie codziennych zakupów, ale także poprzez wspieranie petycji i inicjatyw obywatelskich organizowanych przez stowarzyszenia, czy organizacje społeczne.
“Zebrane i prezentowane dane jasno pokazują, że system żywienia, model rolnictwa, który obowiązywał dotychczas, zbankrutował. (…) Musimy mieć odwagę to powiedzieć głośno i rozpocząć jego proces likwidacyjny. Tak jak wygaszamy kopalnie, tak jak inwestujemy w odnawialne źródła energii – tak czas rozpocząć wygaszanie przemysłu mięsnego i inwestowanie w branżę roślinną. Czas rozpocząć inwestycje w innowacyjne, lokalne firmy, w etyczne, zrównoważone i lokalne rolnictwo. I to nie stanie się samo, tego nie zrobią konsumenci i konsumentki czy wegańscy blogerzy i blogerki. To muszą zrobić politycy i polityczki. Jeżeli chcemy ratować planetę, uwolnić ludzi i inne zwierzęta od ferm, to cały system musi się zmienić. Nie możemy czekać. Polska i Europa może być zielona, etyczna i wolna od ferm”.
Roślinna przyszłość
Raport “Smród, krew i łzy (…)” pokazuje, że choć wegańskie postulaty kojarzone są głównie z walką o prawa zwierząt pozaludzkich, to w rzeczywistości ich oddziaływanie jest dużo szersze. Dążenie do zakończenia hodowli zwierzęcej (w tym przede wszystkim chowu przemysłowego) to nie tylko kwestia przyzwoitości, uczciwości i empatii wobec innych istot, ale też naszego zdrowia, przyszłości planety, a także życia milionów ludzi, którzy potrzebują naszej solidarności i realnej pomocy.
Ludzkość potrzebuje takiego systemu żywnościowego, w którym uprawiane rośliny będą bezpośrednim źródłem zdrowego i taniego pożywienia dla ludzi, zamiast stanowić paszę dla zwierząt, hodowanych w sposób wątpliwy ekologicznie, ekonomicznie i etycznie.
Ludzkość potrzebuje świata budowanego w oparciu o troskę, empatię i szacunek, a nie chciwość, przemoc i nieodpowiedzialność.
Ludzkość potrzebuje wreszcie naszego zaangażowania, by wszystkie te zmiany miały szansę się dokonać.
“Jeżeli zgadzasz się z moimi postulatami, nawet z częścią z nich, to napisz o tym w swoich mediach społecznościowych, przekaż tę książkę swoim bliskim, opowiedz innym, co sektor hodowlany robi z naszym życiem, naszą planetą i miliardami zwierząt. Jeżeli chcesz i możesz działać, to zacznij tworzyć ze mną ruch społeczny – Zielona Europa! Zacznijmy razem zmieniać świat na nowy, lepszy, etyczny. Zróbmy to dla dobra wspólnego, w imieniu setek milionów Europejek i Europejczyków, którzy i które z różnych względów nie mogą działać i walczyć o swoje prawa, w imieniu miliardów zwierząt innych niż ludzie, które mają tylko nas”.
Podziękowania
Jak już wspomnieliśmy, omawiany raport jest dziełem wielu osób. Wymieniając je poniżej dołączamy jednocześnie do podziękowań złożonych im przez dr Sylwię Spurek:
- dr. Marcin Anaszewicz oraz cały zespół Green REV Institute (pomysłodawcy i współtwórcy raportu)
- Maria Kordowska, Katarzyna Wilkołaska i Myka Żabińska (członkinie zespołu parlamentarnego Sylwii Spurek)
- lek. med. Alicja Baska, mec. Joanna Januszewska-Noga, dr Anna Kozajda, prof. Paulina Kramarz, profesorka Anita Krajnc, dyrektorka Animal Save Movement, dr. inż. Jerzy Kupiec, Barbara van Paassen i dr. Danny Wijnhoud z ActionAid, Ilona Rabizo z Otwartych Klatek, Dominika Sokołowska z Greenpeace Polska, Anna Spurek, dyrektorka wykonawcza REV, Małgorzata Szadkowska z CIWF (konsultanci i konsultantki, którzy dostarczyli opinie, komentarze i uwagi do raportu)
- prof. Andrzej Elżanowski, Dariusz Gzyra, Karolina Kuszlewicz oraz Dorota Sumińska i Adam Wajrak (autorzy blurbów, które znalazły się na okładce publikacji)
- Ula Pągowska (autorka okładki), oraz Andrew Skowron i Karolina Harz (zdjęcia).
Wszystkie te osoby poświęciły swój czas i energię, by wzbogacić raport o swoją wiedzę i doświadczenie, tak by był on rzetelny i niebudzący wątpliwości.
Podsumowanie
Elektroniczna wersja raportu dostępna jest pod tym adresem, natomiast egzemplarz papierowy możecie otrzymać pisząc maila na adres: poslanka@sylwiaspurek.pl. Pod ten sam adres możecie kierować do dr. Sylwii Spurek Wasze uwagi, opinie i pomysły.
Źródła wszystkich danych zacytowanych w niniejszym artykule dostępne są na końcu raportu.
“Jako społeczeństwo jesteśmy ofiarami cynicznie prowadzonej od lat dezinformacji, która ma na celu osłabienie empatii i utratę poczucia łączności ze światem zwierząt. Dlatego też w tym raporcie będę pisała o zwierzętach wprost, bo naszym obowiązkiem jest dostrzeganie ich dramatu i rozumienie jego konsekwencji”.
Zapraszamy do korzystania z naszej wyszukiwarki vege-wydarzeń oraz z vege-katalogu, w którym znajdziecie m.in. osoby i organizacje działające na rzecz idei wegetarianizmu i weganizmu. Zachęcamy też do przysyłania za pośrednictwem specjalnego formularza propozycji nowych obiektów.